Finkelstein: Piśmienność w Judzie dowodzi starego wieku Biblii

arad-ostracaDo zaskakujących wniosków doprowadziła naukowców z Uniwersytetu w Tel Awiwie komputerowa analiza matematyczna zapisków na glinianych skorupach z Aradu.

Badania te dowiodły, że w królestwie Judy znajomość czytania i pisania była dość powszechną umiejętnością przed niewolą babilońską. Podobny poziom edukacji i piśmienności Judejczycy osiągnęli dopiero kilkaset lat później.

A to z kolei skłoniło sceptycznych do tej pory naukowców do uznania faktu, że najstarsza część Biblii musiała powstać w okresie Pierwszej Świątyni, więc wcześniej, niż do tej pory sądzili.

Co najciekawsze, wnioski te zaprezentował sam Israel Finkelstein, wpływowy archeolog z Uniwersytetu w Tel Awiwie, znany z chłodnego stosunku do biblijnych przekazów.

aradOd ponad stulecia wśród biblistów trwa spór o datę powstania najstarszych ksiąg Biblii Hebrajskiej (Starego Testamentu). Krytycy – zwani minimalistami – twierdzili, że pierwszą część Pisma skompilowano na długo po niewoli babilońskiej, za czasów Persów i Greków, a biblijne wzmianki o piśmienności dawnych Izraelitów są anachronizmem.

Natomiast tradycjonaliści – wśród nich byli tacy wybitni uczeni jak William F. Albright i  Kenneth Kitchen – utrzymują, że odkrycia archeologiczne potwierdzają, iż Biblia Hebrajska jest odzwierciedleniem prawdziwej historii Izraela.

Właśnie z minimalistami często wiąże się Israela Finkelsteina i skupioną wokół niego grupę naukowców z Uniwersytetu w Tel Awiwie. W swoich badaniach nie odwołują się oni do Biblii jako zwykłego źródła historycznego, jak to często robią ich koledzy z Uniwersytetu Hebrajskiego w Jerozolimie.

W ostatnich latach jednak tradycjonaliści znaleźli poważne dowody stosowania pisma w Izraelu już w epoce Zjednoczonego Królestwa. Warto wspomnieć choćby o alfabetycznych inskrypcjach z Tel Zayit (2005), Chirbet Qeiyafa (2008) czy z Ofelu w Jerozolimie (2013), które datowane są na czasy Dawida i Salomona (X wiek p.n.e.).

Pozostało jednak nierozstrzygnięte pytanie:

Czy znajomość pisma wśród Izraelitów była tylko umiejętnością zastrzeżoną dla wąskiej elity – jak w Egipcie czy Mezopotamii – czy raczej czymś w miarę powszechnym, by mógł powstać obszerny spisany zbiór prawa, kronik, poezji i traktatów moralnych, jakim jest Biblia Hebrajska?

Choć te najstarsze świadectwa piśmienności Izraelitów są zbyt krótkie, by wyciągnąć z nich ostateczne wnioski, to uczeni dysponują sporym zbiorem ostraków, czyli zapisanych ceramicznych skorup z czasów Pierwszej Świątyni znalezionych w XX wieku. Są to przede wszystkim znaleziska z Samarii, Lachisz i Aradu.

Najobszerniejszy zbiór ostraków pochodzi z Aradu. Jest to w sumie 200 skorup, z czego połowę zapisano po hebrajsku. Znaleziono je w latach 60-tych w ruinach Tel Arad, starożytnej twierdzy na skraju Judy i pustyni Negeb. Zapiski mają głównie charakter wojskowy i powstały w przededniu podboju Judy przez babilońskiego króla Nabuchodonozora, czyli około 600 roku p.n.e.

Israel Finkelstein

Hebrajskie ostraki z Aradu same w sobie przyniosły sporo informacji harmonizujących z Biblią (np. pojawianie się tetragramu, wzmianka o świątyni jerozolimskiej). Finkelsteina jednak najbardziej interesowało, czy te zapiski – które powstały w krótkim czasie, może w przeciągu kilku miesięcy – były pisane jedną ręką, czy przez kilka osób. Innymi słowy, ilu piśmiennych żołnierzy przebywało jednocześnie w tej cytadeli.

W uzyskaniu odpowiedzi na to pytanie pomogli Finkelsteinowi matematycy i inni uczeni z jego uczelni. Wybrano 18 najlepiej nadających się do tego zapisanych skorup, które następnie zostały zeskanowane, opracowane cyfrowo w taki sposób, by uzupełnić brakujące linie w literach, a następnie poddane procesom obliczeniowym. Program komputerowy przy pomocy specjalnych algorytmów porównał ze sobą wszystkie inskrypcje, by określić, przez ile osób zostały napisane.

Rezultat okazał się naprawdę zaskoczeniem. Okazało się, że zapiski wyszły spod ręki co najmniej sześciu różnych osób. Znajdował się wśród nich ówczesny dowódca twierdzy, niejaki Malkijasz, ale też zastępca kwatermistrza, jakiś żołnierz niskiej rangi oraz obozowy magazynier.

Choć zapiski nie są literaturą wysokich lotów, to uczeni zwracają uwagę, że odznaczają się poprawną pisownią i składnią.

Co z tego wszystkiego wynika?

„To naprawdę niesamowite – stwierdza Finkelstein – że w takim oddalonym miejscu, jak to, była więcej niż jedna osoba, czy kilka osób, które potrafiły pisać”.

Twierdza strzegąca południowej granicy królestwa Judy nie była zapewne ośrodkiem życia umysłowego. Zapiski odzwierciedlają umiejętności zwykłych żołnierzy. Zresztą podobne ostraki znaleziono w Lachisz, innej granicznej twierdzy tego czasu.

Wynika z tego, że dobra znajomość pisma nie była wyjątkiem w judzkiej armii i dotyczyła również żołnierzy niskiej rangi stacjonujących gdzieś na prowincji królestwa.

Finkelstein wnioskuje: „Zatem musiał być jakiś rodzaj systemu edukacji w Judzie tamtego czasu”.

Tam gdzie jest powszechna znajomość pisma, tam kwitnie też literatura. Z drugiej strony, gdy piśmienność staje się wyjątkiem, są małe szanse na powstanie obszernych dzieł literackich. Dlatego badania uczonych z Tel Awiwu mają duże znaczenie w dyskusji nad czasem powstania Biblii.

Okazuje się, że dobra znajomość pisma przez Judejczyków w okresie Pierwszej Świątyni nie była regułą dla tego regionu. Wręcz przeciwnie, wraz upadkiem królestwa Judy i niewolą babilońską, w świadectwach archeologicznych zanika też powszechna piśmienność na jakieś 400 lat. Odradza się ona dopiero około roku 200 p.n.e.

Zatem to właśnie okres Pierwszej Świątyni, czasy przed niewolą babilońską, nie okres perski czy grecki, były najlepszym momentem do powstania ksiąg biblijnych.

Israel Finkelstein przyznaje, że właśnie wtedy w Judzie była „wystarczająca ilość piśmiennych osób”, by mogły powstać „niektóre części Starego Testamentu, takie jak księga Powtórzonego Prawa, fragmenty Rodzaju, czy księgi [historyczne] od Jozuego do 2 Królów”.

Z drugiej strony, po powrocie z niewoli babilońskiej, świadectwa takie są rzadkością. Wiązać to można z wywiezieniem przez Nabuchodonozora wykształconej elity królestwa Judy po pierwszym zdobyciu Jerozolimy (po drugim zdobyciu, wysiedlono resztę mieszkańców).

Oczywiście wnioski sceptycznego naukowca, jakim pozostaje Finkelstein, są bardzo ostrożne. Widać jednak olbrzymi postęp w patrzeniu na czas powstania Biblii Hebrajskiej. Inni uczeni zauważają, że dowody archeologiczne dowodzą znajomości pisma już dużo wcześniej, przynajmniej wśród elity Judy i Izraela.

Nie ma zatem żadnych przeszkód, by uznać że księgi biblijne spisano w czasie, których one dotyczą.

Czytaj też:

Ten wpis został opublikowany w kategorii Archeologia, Biblia, Izrael i oznaczony tagami , , , , , , , , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.